wtorek, 4 września 2012

Jeszcze trochę lata z wyprzedaży





Oby trwało jeszcze jak najdłużej, a najlepiej takie letnio-jesienne z babim latem we włosach. To chyba ostatnie przymiarki z letnich kolekcji. Jeszcze kuszą, ale zastanawiam się czy warto? Na pewno warto przymierzyć.

Czerwona bluzka z frędzlami (Zara)



 Przy dekolcie złote, delikatne nity.
Z wąskimi rurkami wygląda całkiem, całkiem, zwłaszcza, że frędzle jeszcze królują.

 Zielona sukienka - tunika (Zara)



Na zieloną sukienkę zerkałam już wtedy gdy pojawiła się w nowej kolekcji wiosna-lato. 
Teraz kosztuje tylko 49 zł. Może na wakacjach gdzieś nad morzem poszłabym w niej na wieczorną lampkę wina, jednak teraz już jej nie założę.



1 komentarz:

  1. Obie rzeczy bardzo śliczne,ja zawsze jestem przynajmniej sezon do tyłu bo kupuje na wyprzedażach i często o takiej własnie porze jesiennej już:) Bluzkę można jeszcze ponosić teraz w sumie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i odwiedziny. Możesz również zapraszać mnie na swojego bloga (nie uważam, że jest to coś niestosownego). :)
Zapraszam Cię również do witryny obserwatorów. To jest w końcu blog więc bloguj lecz się nie blokuj :)